Wśród metod pozycjonowania wyróżnić możemy te, które zgodne są z zasadami wytyczonymi przez Google (tak zwane “white hat SEO”) oraz te, które określa się jako niedozwolone („black hat SEO„). Bądź ostrożny – jest wiele strategii na skuteczne pozycjonowanie, jednak nielegale SEO nie umknie uwadze algorytmów Google. A to może skutkować banem, lub nawet usunięciem z indeksu Google!
Jest jednak parę strategii, które niesłusznie nazywane są nielegalnymi, choć tak naprawdę nie wykraczają poza granice wytyczone przez Google i mogą okazać się niezwykle skuteczne dla Twojego biznesu.
Gościnne artykuły na blogach
Gościnne posty na blogach okazują się być potężną bronią SEO. Będą one jednak skuteczne tylko wtedy, gdy ich jakość będzie wysoka. Gdy Twoje treści publikowane na innych domenach są interesujące, oryginalne i wartościowe, jesteś w pełni uprawniony do zdobycia uwagi czytelników i wyszukiwarek, a co za tym idzie, uzyskiwania korzyści z linków jakie zawarłeś w artykule. Niestety, większość specjalistów SEO nie jest zbyt szlachetna. Zwykle nie poświęcają zbyt dużo czasu na budowanie jakościowych artykułów, posuwając się do publikowania artykułów synonimizowanych (generowanych przez mieszarki) lub nawet plagiatów. Obie te taktyki prędzej czy później gwarantują autorowi podróż na czarną listę Googla – i to z biletem w jedną stronę.
Poza tym, dobrze byłoby poświęcić czas na odszukanie witryn publikujących posty typowe dla Twojej niszy. Ich grupy odbiorców to typ ludzi, którzy mogą stać się Twoimi potencjalnymi klientami, a przecież o to właśnie chodzi, prawda?
Komentarze na blogach
Spam w sekcji komentarzy to zmora większości blogerów. Specjaliści od czarnego SEO przeczesują sieć w poszukiwaniu nie zoptymalizowanych witryn. Po co? By zasypać je milionami komentarzy z linkami do swoich stron.
Ponieważ ta metoda jest łatwa do rozpoznania i wychwycenia, pozycjonowanie poprzez komentarze mocno straciło na wartości. Jednak ten sposób wcale nie musi być nielegalny. Skuteczne SEO może opierać się na komentarzach.
Jeśli natknąłeś się na interesujący artykuł w tematyce swojej branży i chciałbyś opisać parę swoich przemyśleń, nie ma absolutnie żadnych przeciwwskazań byś to zrobił. Nie musisz od razu linkować do swojej strony – idea komentowania na blogach ma na celu budowanie społeczności i relacji między internautami. Zawsze myśl o komentowaniu w kategoriach marketingu a nie spamu!
Jeśli udowodnisz, że na ogół dodajesz szczere komentarze i uzasadnioną krytykę pod cudzymi postami, czytelnicy spojrzą na Twoje treści z większym uznaniem. A jeśli w subtelny sposób dodasz link rozszerzający Twoje spojrzenie na daną sprawę, nie ma w tym nic nielegalnego!
Cytowanie cudzych artykułów
Plagiat to bezsprzecznie największe faux pas wśród społeczności blogerów. Pisanie, nagrywanie i szeroko pojęte tworzenie wartościowych materiałów zajmuje sporo czasu. Dopuszczając się plagiatu, w gruncie rzeczy kradniemy cudzy cenny czas.
Jednak cytowanie cudzych prac to zupełnie inna bajka. Jeśli Twój artykuł ma być oparty na różnych punktach widzenia na daną sprawę, odnoszenie się do cudzych prac jest w pełni akceptowalne (oczywiście jeśli autorstwo cytowanego fragmentu jest wyraźnie określone). Ten sposób to szybkie i skuteczne SEO dla Twojej witryny. Autor cytowanych przez Ciebie treści również będzie zadowolony, że rozpowszechniasz jego działania. Wilk pełny i owca cała!
Za właściwe uznawane jest również poinformowanie autora o tym, że korzystasz z jego pracy. Dzięki temu blogerzy mogą skorzystać z możliwości udostępnienia Twego artykułu na swoich profilach społecznościowych. Tym samym zwiększą Twoje grono odbiorców.
Link baiting
Linki oraz strategie SEO łączy nierozerwalna więź. Im więcej linków prowadzi do Twojej strony, tym lepiej Twoja strona wypada w wynikach wyszukiwania. Niestety, niektórzy w pogoni za zwiększeniem liczby takich linków zaniedbują jakość swoich postów.
Istnieje jednak rozwiązanie – linkbaiting.
Metoda “na przynętę” polega na zdobywaniu naprawdę jakościowych linków bez konieczności płacenia za nie. Co to oznacza? Może to być tworzenie interesujących, a jednocześnie praktycznych zasobów, np. infografiki, darmowych skórek, widgetów, poradników, testów, list przydatnych źródeł itp. Są to materiały wiecznie aktualne – takie, do których często się wraca, np. w poszukiwaniu inspiracji. Dzięki temu są one w sposób naturalny linkowane przez innych, często także przez blogerów, co znacznie zwiększa liczbę Twoich odbiorców.
A co jeśli już trafiłeś na czarną listę Google?
Szukasz sposobów na skuteczne SEO dla witryny z banem? Ten artykuł może Cię zainteresować: